Witajcie w Nowym Roku, nawet nie wiem kiedy minęły 2 lata odkąd założyłam tego bloga. Co prawda posty nie są dodawane systematycznie, ale i tak jestem dumna, z tego co tutaj osiągnęłam :). W moim wyszywaniu chwilowy przestój, ale chciałam się z Wami podzielić tym na co ostatnio trafiłam. Jestem bardzo ciekawa czy spotkałyście się z taką "sztuką" wyszywania. Ja jestem zszokowana! Oczywiście wszystkie zdjęcia pochodzą z internetu.
Do tego momentu myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy, aż tu nagle moim oczom ukazały się te obrazy, również wyszyte tę samą metodą.
Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii na temat tej metody wyszywania, czy któraś z Was miała z nią styczność? Jaki jest jej poziom trudności?
Pozdrawiam
Aginezy
Pierwszy raz widzę, ale wygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już widziałam takie obrazy, robią niesamowite wrażenie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już te pejzaże i wydaje mi się to jakiś mega odległy level dla moich umiejętności. Ciekawe czy tak jest rzeczywiście.
OdpowiedzUsuńTo niesamowite jakie cudeńka można stworzyć z nici:-) Gdzieś już mi wpadły w oko takie pejzażowe obrazki ale te wyszywanki ze zwierzakami to mistrzostwo świata;-) Niestety nie mam pojęcia jak można wyszyć coś takiego :-)
OdpowiedzUsuńO matuchno istne arcydzieła :).
OdpowiedzUsuńNiestety z takimi pracami spotkałam się tylko w internecie ...
Niespotykane, ale robią piorunujące wrażenie, jestem ciekawa jak to się wykonuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Cudowne obrazy. Nigdy takich nie widziałam. Będę teraz "chorowała" na nie.
OdpowiedzUsuńMożna to nazwać haftem mixmediowym.
OdpowiedzUsuń