Udało mi się skończyć wszystkie tiulowe pompony. Miałam kilka pomysłów na ich wykorzystanie, przeglądając internetowe inspiracje najczęściej pojawiały się jednak dekoracje okna. Moją pierwszą myślą było właśnie porozwieszanie pomponów nad parapetem, ale stwierdziłam, że zbyt często otwieram okna, zasłaniam żaluzję i na dłuższą metę byłoby to trochę uciążliwe ;). Spojrzałam wtedy na lampę... i tak o to powstała moja dekoracja tiulowymi pomponami:
DIY: Tiulowe pompony - dekoracja pokoju |
DIY: Tiulowe pompony - dekoracja pokoju |
DIY: Tiulowe pompony - dekoracja pokoju |
Pozdrawiam
Aginezy
Aginezy
Wspaniałe, och gdybym miała córeczkę :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam, ale tak mi się spodobały te pompony, że musiałam sobie takie zrobić ;)
UsuńCisza, spokój i wreszcie czas na odwiedziny blogowe:) Uwielbiam ten moment przed snem, uwielbiam takie miejsca jak to:) Czuję sie jak w raju! Dziekuję:) Zachwycona, oczarowana mogę iść spać:) Pozdrawiam cieplutko i życzę samych twórczych senków Tobie i sobie <3
OdpowiedzUsuńo, moja lampa! pierwsza reakcja ;) super pompony... i prześliczne zdjecia, takie jasne, spokojne... zazdraszaczam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńKolory robią dużo :-) Super :-)
OdpowiedzUsuńKolory robią dużo :-) Super :-)
OdpowiedzUsuńBajeczne :)
OdpowiedzUsuńGłosowanie na linki już się rozpoczęło i potrwa do piątku :) Daj znać czytelnikom, żeby zagłosowali ;)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń